
Słowo afrodyzjaki pochodzi od imienia greckiej bogini miłości i piękna Afrodyty. Afrodyzjaki to środki mające za zadanie podnieść sprawność seksualną. To one rozpalają uczucie pożądania, wzmacniają skalę doznań i rozkosz cielesną. Już w starożytności przygotowywano mikstury, które miały mieć zbawienne działanie przy problemach z potencją u mężczyzn, zwiększać ochotę na sex i podnosić libido u kobiet.
Składnikami tych mikstur były suszone liście tarniny i akacji z domieszką miodu pszczelego. W starożytności pobudzenia sfery uczuciowo – seksualnej spodziewano się także po systematycznym spożywaniu mieszanki sporządzonej z cynamonu, pieprzu, anyżu oraz gałki muszkatołowej.
Afrodyzjaki można podzielić na roślinne i zwierzęce. Taki podział zaproponowała prof. Zbigniewa Lew-Starowicz, który jest ekspertem z zakresu seksuologii.
Afrodyzjaki o pochodzeniu zwierzęcym
Tu zaliczane są: wyciągi z pająka (tarantula), wyciągi z insektów (ca-cuong), ekstrakt z muszek hiszpańskich („hiszpańska mucha”), wydzielina z przewodu pokarmowego kaszalota (ambra). Do tej grupy należą także sproszkowane rogi renifera i jelenia syberyjskiego, kawior oraz móżdżek. Nie bez powodu za afrodyzjaki uznawane są raki i ślimaki, a także mięso żółwi i węży. Casanova dla lepszego seksu codziennie zjadał ostrygi. Z kolei Don Juan podobnego efektu spodziewał zjadając niemal codziennie omlet z 10 jaj.
Afrodyzjaki o pochodzeniu roślinnym
Tu jedno z pierwszych miejsc zajmują zioła i przyprawy uważane za remedium na impotencję oraz bezpłodność. Mają one także wzmacniać popęd płciowy. Wśród nich pierwsze miejsce zajmuje korzeń żeń-szenia. Z przypraw na czołówkę wysuwa się szafran. Dalsze miejsca zajmują goździki, kardamon, wanilia a nawet imbir i cynamon. Pamiętajmy także o lubczyku z którego przygotowuje się napój miłosny.
Wzrost podniecenia seksualnego oraz podatność na bodźce erotyczne ma szansę zapewnić Damiana z liści której przygotowuje się napój herbaciany, a także napój przygotowywany ze zmielonego kłącza pochrzynu. Naturalną viagrą z Andów jest maka. Równie silne działanie ma mieć johimbina, którą pozyskuje się z kory i liści johimby oraz napary z korzenia kolcorośli.
Za silny afrodyzjak uważane jest dodające sił witalnych ziarno kakaowca. Xocolatl to gorzka woda o silnym działaniu pobudzającym, którą rdzenni mieszkańcy dżungli amazońskiej przygotowują właśnie z ziaren kakaowca. Ważnym afrodyzjakiem jest gorzka czekolada pobudzająca mężczyzn i rozpalająca kobiece żądze. Afrodyzjakami jest wiele warzyw (szparagi, marchew, bakłażan, seler, por, pietruszka, brokuły, papryka). Z grzybów afrodyzjakami są trufle i smardze. A owocowymi afrodyzjakami są: awokado, granat i mango. Niektórzy zamierzonego efektu spodziewają się jedząc kiwi i ananasy. Inni z kolei dla poprawy pożądania wolą jeść jeżyny lub winogrona.
Jako dietetyk proponuję, aby i w tej ważnej sferze życia zaufać naturze.